Powrót do przeszłości PL

Seks bramą do przeszłości?

Notatka: Powrót do przeszłości PL

Seks bramą do przeszłości? Tak naprawdę nie wiadomo, co przeniosło sympatyczną parę staruszków - bohaterów powieści Miłoszewskiego - do lat 60. ubiegłego wieku. Bezsprzecznie jednak czasy, w jakich się znaleźli, to rzeczywistość alternatywna. Obrazki z Warszawy w niczym nie przypominają czasów głębokiego komunizmu i okupacji sowieckiej. Powojenny sojusz z Francją zapewnił Polsce względne bezpieczeństwo, stolica kwitnie i odradza się w zaskakującym kierunku... Zostawmy jednak na boku urocze, fantastyczne tło powieści - istotą "Jak zawsze" jest bowiem kusząca perspektywa przeżycia życia na nowo. Bohaterowie trafiają do przeszłości z bagażem doświadczeń całego dotychczas przeżytego, osiemdziesiącioletniego życia, ale... we własne, młode ciała. Do tego w kluczowym momencie swojego "poprzedniego" życia - w momencie, w którym wybory zadecydowały o jego dalszym kształcie. Czy w nowej rzeczywistości, z wiedzą, jaką mają o sobie, świecie i ludziach będą chcieli coś zmienić czy może nie? Czy ich wieloletnia miłość przetrwa?

Nie do takiej literatury przyzwyczaił nas Miłoszewski - zdaje sobie zresztą z tego sprawę sam autor, umieszczając w powieści (pewnie autoironiczny w zamyśle) fragment opisujący perypetie bohatera, próbującego sprzedać konspekt dwóch diametralnie różnych tematycznie powieści niezbyt szczęśliwemu z tego powodu wydawcy. To w ogóle chyba najfajniejsza cecha "Jak zawsze": sporo tu fragmentów / cytatów z filmów / nawiązań / zabawnych dialogów, które wywołają uśmiech na twarzy czytelnika. Mimo tej całej "fajności", w powieści Miłoszewskiego zwyczajnie czegoś mi zabrakło. Wiecie, jakiejś takiej "iskry". Nie bez znaczenia pewnie dla odbioru "Jak zawsze" jest zakończenie: trywialne, ucięte nożem w jednym z ciekawszych, kulminacyjnych wręcz momentów powieści, bylejakie. Takie z serii "rozpisałem się, a tu trzeba kończyć, no to BACH".

Przyjemna, lekka powieść (o zabarwieniu erotycznym, dodajmy, ale na pewno nie dominującym), próbująca zadawać ważne pytania (o marnowanie życia na ten przykład i o sens naszych wyborów)... Jednak cudów się nie spodziewajcie. ■

  cytat wart wynotowania  

Mężczyźni są prości w obsłudze, zobaczy pani, ich serce może zasilić w krew tylko jeden ważny organ naraz. Kawałek czerwonej koronki i dostaną erekcji nawet w przeręblu, można wtedy dawać do podpisu akty notarialne. Dom, samochód, na co tam pani będzie miała ochotę.

– Tutaj panu sworzeń lewego łącznika stabilizatora trochę lata.
Równie dobrze mógłby próbować zrozumieć inkantację azteckiego kapłana.
– Tak też myślałem po dźwięku – powiedział pewnym tonem. – Ale lata tak, że się urwie, czy lata tak, że pojeździ?
– Zawsze pojeździ, dopóki się nie urwie.

Poprzednia notatka„Łaska”
Następna notatka„Krótko i dosadnie ”
0 komentarzy
Dodaj komentarz

Twój email nie zostanie opublikowany. Pola wymagane zaznaczyłem gwiazdką (*).

Klikając [WYŚLIJ] zgadzasz się na opublikowanie wysłanego komentarza. Komentarze są moderowane. Nie zgadzasz się z tym, co czytasz - ok, ale nie bądź niegrzeczny i nikogo nie obrażaj. Jak to mówił klasyk: chamstwa nie zniese.

Poprzednia notatka„Łaska”
Następna notatka„Krótko i dosadnie ”